niedziela, 10 maja 2009

Moda blogowa...

Jako,ze ostatnio pojawiła sie moda na bez, równiez mi udalo sie go znalezc w Niderlandach, a pytajac sie Holendrow o nazwę tego oto aromatycznego kwiatu niestety nie udzielili mi zadnej odpowiedzi jedyne czego sie dowiedziałam to jakiś rodzaj '''dzikiego krzaku''.



Tym razem lampion wygrzebany na natrgu staroci, dokupilam świeczke i mam śliczną kompozycje.



Na zakończenie takie zdjęcie poprawiające humor zrobione podczas dzisiejszej wyprawy na łono natury pt. Kozia mama , fakt faktem, ze moje zaskoczenie bylo ogromne....





3 komentarze:

Peninia / Gosia pisze...

Uwielbiam bez :)Lampionik fantastyczny:)...a ostatnia fotka rewelacyjna... ;))
pozdrawiam*

Renata pisze...

Świetny lampion, aż żałuję, że nie mam staroci w pobliżu. Pewnie nie wychodziłabym stamtąd :-)
Bzy uwielbiam...
Kozia mama niesamowita, a te malutkie przesłodkie :-)))
Pozdrawiam serdecznie

13ka pisze...

Cudne fotki i cudne zdobycze ... pozdrawiam serdecznie ;))
ps
cóż w dobie cywilizacji każdy może pomylić mamę ;DDD